Święta Bożego Narodzenia to czas, na który wielu z nas gorączkowo się przygotowuje. Gdy już siądziemy przy stole z najbliższymi, możemy w końcu zatrzymać się, zrelaksować i rozpocząć kulinarne rozkosze. Wino może nam w tym doskonale towarzyszyć!!
Godzina zero, jak co roku, przypadnie wieczorem 24 grudnia, gdy na niebie ukaże się pierwsza gwiazda. Choć wino nie należy do tradycyjnych elementów polskiego wigilijnego stołu, potrafi jednak doskonale dopełnić smak potraw, które znajdują się tego dnia w menu. A są to przede wszystkim różnego rodzaju ryby, oczywiście z nieodłącznym karpiem. Popularnymi przysmakami na wigilię są też łosoś, sandacz czy pstrąg. Doskonałym wyborem na wzbogacenie ich smaku będzie wino białe. Warto uwzględnić w tym kontekście Viognier, wyśmienite wytrawne wino o owocowo-kwiatowym bukiecie, nie zagłuszającym jednak wyrazistego aromatu ryby. Przed otwarciem powinniśmy je odpowiednio schłodzić, by podczas kolacji nie przekraczało temperatury 10°C. Dobrym wyborem na wigilijne spotkanie będzie też Sélection Blanc – łagodne w smaku wino apelacyjne (AOP Luberon), znakomite również w roli aperitifu.
Pierwszy dzień świąt to czas, w którym doznania smakowe wchodzą na jeszcze wyższy poziom. W menu pojawiają się różnego rodzaju mięsa, więcej jest też kulinarnych eksperymentów. Na wielu polskich stołach pozycją obowiązkową są świąteczne szynki i schaby. Tak jak w przypadku innych czerwonych mięs, najwłaściwszym uzupełnieniem uczty będzie wyraziste wino czerwone. A skoro tak, trudno o lepszego kandydata niż La Bohème, trunek wielokrotnie nagradzany w prestiżowych konkursach winiarskich. Świetnie sprawdzi się także zestawiony np. z pieczoną kaczką. Dla osiągnięcia pełnego efektu, butelkę należy odkorkować do napowietrzenia na ok. dwie godziny przed degustacją. Wino, nazwane na cześć francuskiej cyganerii artystycznej, może stanowić także wykwintny prezent pod choinkę dla bliskiej osoby.
Święta to także festiwal słodkości. Serniki, makowce, pierniki, które pojawiają się w tym czasie na naszym stole, degustowane są zwykle z odpowiednią celebracją i radosnym nastrojem. Delektować się ciastami najlepiej z kieliszkiem wina musującego. Bąbelki podkreślą błogą atmosferę rozleniwienia, zaś subtelny aromat doskonale dopełni smak ciast czy pralin. To właśnie wtedy widzimy świat przez różowe okulary, czemu więc nie sięgnąć po świeże i eleganckie różowe wino musujące Rosè Mary, stworzone zgodnie z prowansalską recepturą ze szczepu Cabernet Sauvignon.
Drugi dzień świąt to z kolei czas, gdy jesteśmy już nieco wyczerpani wspólnym wielogodzinnym biesiadowaniem za suto zastawionym stołem. Tego dnia warto postawić na lekkie posiłki, które dadzą wytchnienie naszym spracowanym żołądkom. A ostatnie świąteczne toasty spełnić możemy kieliszkiem białego wina musującego Blanc de Blancs Brut, idealnego chociażby w towarzystwie sałatek, delikatnych ryb czy potraw z owoców morza.
Ostatnie dni tego roku to czas spowolnienia w codziennym biegu. Zarezerwowany na specjalne chwile w gronie bliskich. To również czas podsumowań i planów na przyszłość. Towarzyszące tym chwilom wyjątkowe smaki win Isolette mogą je tylko uświetnić.